fbpx

Polecamy

Radni PiS nie poparli wykonania dokumentacji technicznej dla modernizacji stadionu „Granatu”

Władze miasta nie ustają w staraniach o przebudowę stadionu Klubu Sportowego GRANAT na Rejowie. Na wczorajszą sesję Rady Miasta trafiła uchwała, która zagwarantowała w budżecie miasta pieniądze na wykonanie dokumentacji technicznej. Ten punkt wywołał burzliwą dyskusję ze strony radnych PiS, którzy poddawali w wątpliwość plany modernizacji stadionu.

Wykonanie dokumentacji technicznej to ważny krok. Prezydent miasta Konrad Krönig stara się o pozyskanie środków na wykonanie modernizacji stadionu z różnych źródeł (zadanie ujęte zostało w projekcie złożonym do dofinansowania w ramach „Funduszy Norweskich”; przedsięwzięcie ma w planach także powołana w tym celu spółka Miejskie Inwestycje; gmina starała się też o dofinansowanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych).

Aby być przygotowanym do przebudowy stadionu na Rejowie (gdy tylko wyjaśnią się kwestie możliwości finansowych) miasto już teraz postanowiło przygotować dokumentację techniczną. W tegorocznym budżecie miasta ma być na ten cel przeznaczona kwota 100 tysięcy zł, w przyszłorocznym planie – kolejne 100 tysięcy zł. W sumie na ten cel miasto chce przeznaczyć 200 tysięcy zł.

Miasto zabiega o inwestycję od lat. Jest ona bardzo wyczekiwana przez mieszkańców, sportowców i środowisko kibiców. W związku z tym temat modernizacji stadionu „Granatu” powinien raczej łączyć, a jednak... dzieli. I trudno oprzeć się wrażeniu, że dzieli ze względu na różnice polityczne.

Radni PiS na wczorajszej sesji wyrazili swoje odmienne zdanie w kwestii związanej z dokumentacją techniczną i samą inwestycja. Radny Krzysztof Randla poddawał w wątpliwość fakt, czy miastu uda się wykonać modernizację, a za przykład przytaczał budowę stadionów na Euro2012 w Polsce podając kwoty od 25 do 40 mln zł na budowę stadionów w miastach goszczących.

- Z całym szacunkiem, ale my nie zamierzamy budować nowego stadionu, lecz przebudować istniejący – przypominał zastępca prezydenta Andrzej Brzeziński, a dalej padały argumenty, że ma to być stadion nie na wzór stadionów z Euro2012, lecz na miarę potrzeb i oczekiwań użytkowników obecnego stadionu GRANAT.

Wątpliwość wyraził też radny Arkadiusz Bogucki, który zastanawiał się nad zasadnością wydania pieniędzy na dokumentację, nie mając gwarancji pieniędzy na samą inwestycję.

- Czy w takiej sytuacji te 200 tysięcy złotych nie zostanie stracone? – pytał.

- To nie będą pieniądzejak pan radny twierdzi – zmarnowane. Wykonanie dokumentacji to pierwszy i bardzo ważny krok. Żeby zrobić remont, musimy mieć dokumentację. Uważam, że planowany montaż finansowy środków pozyskanych z różnych źródeł pozwoli nam zabezpieczyć pieniądze i ten stadion wyremontujemy, by służył on służył mieszkańcom miasta – odpowiadał zastępca prezydenta Andrzej Brzeziński.


reklama


Radni PiS Krzysztof Randla i Arkadiusz Bogucki zgłaszali dalsze zastrzeżenia.

- Określenie montaż finansowy źle mi się kojarzy – mówił Arkadiusz Bogucki.

- Poprzednicy też mówili o remoncie stadionu i nic przez tyle lat nie zrobili. Mamy teraz możliwość zrobić coś dla miasta, dla kibiców, dla środowiska sportowego i nagle robi się problem, jak ten ze sformułowaniem „montaż finansowy”. Jak Pan to nazwie – Pana sprawa – odpowiadał prezydent Brzeziński.

- Chciałbym wiedzieć, do jakiego poziomu rozgrywek będzie budowany ten stadion. Najpierw powinniśmy poznać wymogi, jakie powinien spełniać stadion, a nie budować coś, co może nie spełniać wymogów – mówił dalej radny Krzysztof Randla.

- Nie wiem, co pan chce osiągnąć pytaniem do którego poziomu rozgrywek będzie budowany stadion. Na pewno będzie on zgodny z wymogami przynajmniej II ligi, o ile nie wyższymi. Mamy pełną świadomość tego, co będziemy na tym obiekcie robić. Będzie tam między 2 a 5 tysięcy miejsc siedzących, gdzie podręcznik licencyjny na I ligę mówi o przynajmniej 2 tysiącach miejsc siedzących. Będzie zadaszenie trybun, przebudowa całej istniejącej infrastruktury wokół stadionu, budowa budynku klubowego, wymiana murawy z systemem zraszania – przytaczał prezydent Andrzej Brzeziński.

- Panów nie boli to, że ten obiekt jest w skandalicznym stanie? – zabrał głos radny koalicyjny Andrzej Warwas. – Kłóćmy się dalej i staniemy w miejscu. Oczekuje, że staniemy na wysokość zadania i ten stadion w końcu powstanie, szczególnie dla młodych ludzi, którzy chcą grać w piłkę a teraz muszą jeździć do innych miast. Mam nadzieję, że radni opozycyjni zrobią wszystko, by poprzeć ten projekt i pomóc w pozyskaniu środków na ten cel. Mamy obowiązek zrobić to dla mieszkańców – dodawał Andrzej Warwas.

Ostatecznie radni opozycyjni nie poparli projektu, wstrzymując się od głosu.

Prezydent miasta Konrad Krönig, poproszony o komentarz podkreśla:

- Mieszkańcy oczekują tych inwestycji. Staramy się o pozyskanie pieniędzy z różnych źródeł. W każdej z kwestii czuję opór ze strony radnych PiS. Nawet jeżeli opozycja tych inwestycji nie chce, nie zamierzam zmieniać planów i zrobię co w naszej mocy, by doszło do remontu stadionu i modernizacji basenu – komentuje prezydent miasta.

WS

Skomentuj

Upewnij się, że wymagane pola oznaczone gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

powrót na górę

Kronika policyjna

Sport

Menu

Polecamy

Social media