Zuzanna Wiśniewska ze SKSW „Kyokushin-Karate” Brązową Medalistką Mistrzostw Europy
- Napisane przez Złoty Spotter
- Skomentuj jako pierwszy!
- Dział: Fakty
- Wydrukuj
W dniu 26-27 października 2024 roku w hali sportowej KGHM Ślęza we Wrocławiu odbyły Mistrzostwa Europy w Karate Kyokushinkai w kategorii kata i kumite. Kadrę Polski reprezentowały także zawodniczki i zawodnicy Skarżyskiego Klubu Sportów Walki „Kyokushin-Karate w ilości sześciu osób:
- Zuzanna Wiśniewska
- Wiktoria Aleksandrowicz
- Angelika Skorek
- Maja Oleksiak
- Aleksandra Sadza
- Szymon Zych (obecnie trenujący w Koneckim Klubie Karate Kyokushin)
Turniej ten zgromadził 469 zawodników i zawodniczek z 25 krajów z całej Europy. Kadrę Polski reprezentowało 87 zawodniczek i zawodników. Był to bardzo ciężki i wymagający turniej dla kadry Polski, a także dla zawodników i zawodniczek Skarżyskiego Klubu Sportów Walki „Kyokushin-Karate”
Medal dla ekipy Skarżyskiego Klubu Sportów Walki „Kyokushin-Karate” Zaborek-Team zdobyła ZUZANA WIŚNIEWSKA w kategorii kumite plus 65 kg i została BRĄZOWĄ MEDALISTKĄ MISTRZOSTW EUROPY. Niestety brakło troszkę szczęścia. Bowiem Angelika Skorek w ćwierćfinale trafiła na Łotyszkę Sofija Demčenko, zwyciężczynie Mistrzostw Europy tej kategorii wagowej. Wspaniale reprezentowała barwy Polski i naszego miasta Aleksandra Sadza, która w walce ćwierćfinałowej dopiero po dogrywce uległa Kateryna Bilichenko z Ukrainy, nie zawiodła swoim uporem i wytrwałością. Rewelacyjnie spisała się kontuzjowana Maja Oleksiak, która także dopiero po dogrywce w walce o strefę medalową uległa Bułgarce Elitsa Stefanova Steliyanova. Na uwagę zasługuje fakt, że Maja na Międzynarodowym turnieju Karate Kyokushin w Sieradzu w walce z Holenderką zerwała wiązadło krzyżowe przednie i na wyleczenie kontuzji było zaledwie dwa tygodnie, a taką kontuzję leczy się miesiącami. Mimo to Maja nie chciała się wycofać z udziału w Mistrzostwach Europy podjęła walkę z kontuzją i niewiele brakowało by stanęła na podium. Uważam że gdyby nie kontuzja Maja przywiozła by medal w Mistrzostw Europy podkreśla sensei Zbigniew Zaborski. Kolejna nasza zawodniczka Wiktoria Aleksandrowicz stoczyła trzy piękne pojedynki, a w czwartej walce o wejście do półfinału po dogrywce przegrała z Litwinką Karolina Radžiūnaite późniejszą Mistrzynią Europy tej kategorii wagowej. Nasz klub reprezentował także jedyny mężczyzna Szymon Zych na co dzień trenujący w Końskich. Niestety i jemu nie sprzyjało szczęście przegrał poprzez kary jaki nałożyli na niego sędziowie za faule podczas walki.
Jako ostatnia występowała ubiegłoroczna Mistrzyni Europy z Węgier reprezentantka naszego klubu Zuzanna Wiśniewska, niestety i jej nie sprzyjało szczęście, gdyż w walce półfinałowej z Litwinką, sędziowie uznali, że Zuzia faulowała (co mija się z prawdą) i uznali wyższość Litwinki, a Zuzia musiała się zadowolić brązowym medalem Mistrzostw Europy.
Występ moich podopiecznych uznaję za udany nie oddawali oni pola walki, byli mocno przygotowani zabrakło troszkę szczęścia, pozostaje niedosyt, ale cóż pobieramy cenną lekcję pokory i bierzemy się za ciężką pracę bo już w styczniu 2025 kolejne kwalifikacje do Mistrzostw Europy konkluduje sensei Zbigniew Zaborski
